Fundacja Pochówek i Pamięć

Projekt partnerski pn. “Zachowajmy miejsca pochówku parafii i gminy Podbrzezie na Litwie.”

Foto-relacja z realizacji projektu partnerskiego pn. ,,Zachowajmy miejsca pochówku parafii i gminy Podbrzezie na Litwie’’.

Fundacja Pochówek i Pamięć Projekt partnerski pn. "Zachowajmy miejsca pochówku parafii i gminy Podbrzezie na Litwie."

Szukając skąd pochodzimy kierujmy swe pierwsze kroki na cmentarz.

REALIZACJA POWYŻSZEGO PROJEKTU partnerskiego zawiera elementy:

  • Inwentaryzacja fotograficzna miejsc pochówków istniejących, czynnych, wraz miejscami już tylko upamiętnionych, lub nie, krzyżem. W realizacji skupiono się na miejscach pochówku jednej gminy i parafii. Uwzględniono teren w aktualnych granicach, ale i nie zapomniano o okresie międzywojennym.(patrz mapka). Inwentaryzacja ujęta jest też drugą mapką, interaktywną wraz z galerią zdjęć.

http://pochowekipamiec.pl/projekt-partnerski-pn-zachowajmy-miejsca-pochowku-parafii-i-gminy-podbrzezie-na-litwie/

Wprowadzenie – zdjęcia tematyczne wraz z aktualną mapą Starostwa Podbrzeskiego z zaznaczeniem miejscowości i miejsc pochówku parafii i gminy Podbrzezie.

Mapka interaktywna miejsc pochówku z możliwością obejrzenia galerii zdjęć.

  • Ustawienie krzyża i tablicy inskrypcyjnej na cmentarzu w Podbrzeziu, na Sodu, na Anowil, jako upamiętnienie i zachowanie znikającego, pierwszego, najstarszego cmentarza w Podbrzeziu. Zachowanych sześć grobów. Najstarszy pochówek z roku 1886, ostatnia dat to 1952r.
  • Ustawienie tablicy inskrypcyjnej przy istniejącym krzyży przed budynkiem Gminy w Podbrzeziu. Upamiętnienie istniejącej w tym miejscu budowli sakralnej wraz z istniejącym przy niej cmentarzem przykościelnym. Sądzić można, jak wskazują skąpe publikacje, że od roku 1448 do 1944 istniał budynek, w pierwszej kolejności jako kościół katolicki, który to zabrano w 1868 roku pod cerkiew prawosławną. Cerkiew płonie, lecz na jej fundamentach, czyli na fundamentach kościoła katolickiego budują nową. Cerkiew niszczy pożar wywołany przez wycofujący się front a resztki i fundamenty niszczy ludzka działalność i pogląd istniejącej wówczas władzy. W tym miejscu pobudowano budynek Gminy Podbrzezie, Starostwo i ustawiono z inicjatywy osoby prywatnej KRZYŻ.
  • OBIE tablice zawierają treść w języku polskim i litewskim

Dlaczego ustawiono tablicą z inskrypcją ,,W TOBIE BOŻE UFNOŚĆ I NADZIEJĘ MAMY’’ przy krzyżu przed budynkiem Gminy, oraz ustawiono krzyż i drugą tablicą z inskrypcją ,,KAŻDY CZŁOWIEK JEST BOŻYM STWORZENIEM’’ na szczątkowym cmentarzu na Sodu, na Anowil?

Dwa te miejsca – plac przed budynkiem Gminy i szczątkowy cmentarzu na Anowil wskazują, iż są to miejsca pierwszych pochówków parafii podbrzeskiej. Z racji istnienia budowli sakralnej i cmentarza przykościelnego w tym miejscu, należy przypuszczać, że logicznym jest pochówek wokół kościoła a to właśnie projekt ma na celu podkreslić i upamiętnić. Wskazania takie są w opracowaniach drukowanych i o tym szerzej na stronie www.

Kolejnym , trzecim elementem realizacji tegoż projektu to ustawienie krzyża wraz z tablicą inskrypcyjną na cmentarzu na Anowil zwanym również potocznie ,,PIETROWKA’’.

W październiku ustawiono 3 metrowy, słusznych rozmiarów dębowy krzyż . Na proces przygotowania tegoż miejsca złożyły się prace kamieniarskie obejmujące przygotowanie miejsca wraz z budową obramowania trzymającego krzyż w pionie, ułożenie postumentu wraz z dogodnym dojściem, czyli schodkami.

Dnia 5 listopada 2022 roku poświęcono nowoustawiony krzyż wraz z tablicą inskrypcyjną.

,,KAŻDY CZŁOWIEK JEST BOŻYM STWORZENIEM’’ to inskrypcja wprowadzająca do dalszej treści tablicy w miejscu upamiętnienia znikającego cmentarza w PAODBRZEZIU NA Sodu.

Na tym cmentarzu znajdują się groby z krzyżem katolickim i prawosławnym, a nawet i bez . Żyli obok siebie na jednej ziemi i spoczęli w zgodzie a na ich grobach umieszczono z wyznawaną wiarą krzyże – katolickie i prawosławne. ,,Stworzeniem Bożym’’ jest każdy nowonarodzony, przed chrztem a po nim staje się ,,dzieckiem Bożym’’. Czy każdy pochówek na tym cmentarzu był pochówkiem ochrzczonych? Bóg jeden to wie…

Ten szczątkowy, zanikający cmentarz w Podbrzeziu, na ulicy Sodu, na Anowil, zwany ,, Pietrowka’’ to cmentarz istniejący od wieków a koronnym dowodem na to stwierdzenie stała się wypatrzona tablica w zaroślach, częściowo wtopiona już w podłoże. W wyniku realizacji założeń tegoż projektu, wiele wskazuje, ze cmentarz ten nie zniknie, wręcz przeciwnie. W tym miejscu, do tej pory, do czasu rozpoczęcia działań związanych z projektem było wiadome, że są tam pochówki różnej wiary i narodowości wskazujące na ich odbycie w latach powojennych. Tylko legenda głosiła o starszych pochówkach, o bytności w tym miejscu kaplicy…

,,Odebrana’’ naturze tablica kamienna i ustawiona na postumencie( jako działania drugiego projektu partnerskiego), stanowi nowy, dodatkowy, RZECZYWISTY element wskazujący na kilkaset letnie miejsce, jednocześnie wyróżniające ten cmentarz jako jeden z najstarszych gminy i parafii PODBRZEZIE…

,,Odzyskana ‘’ płyta kamienna z zarośli świadczy o wielowiekowym istnieniu tegoż cmentarza. To najstarszy pochówek w Podbrzeziu. PŁYTA TA – TO PEREŁKA. Rok pochówku 1886.

W centrum Podbrzezia natomiast, przy ustawionym przed kilku laty krzyżu przed budynkiem Gminy, również dnia 5 listopada 2022 roku została ustawiona i poświęcona tablica inskrypcyjna, upamiętniająca miejsce budowli sakralnej i cmentarza przykościelnego- ,,W TOBIE BOŻE UFNOŚĆ I NADZIEJĘ MAMY’’

a jak najstarsi powiadają- były same mogiłki w Podbrzeziu…

Kościół w Podbrzeziu jako budowla, w swym trwaniu, będąc odbudowanym, przebudowanym, restaurowanym czy ponownie budowanym dotrwał do roku 1866, kiedy to właśnie został zabrany na cerkiew prawosławną, która płonie w 1884. Na fundamentach starych, ocalałych z pożogi powstaje nowa budowla, cerkiew, która jako budowla istnieje do 1944 roku. Historia przejęcia kościoła katolickiego na cerkiew prawosławną, która jako budynek przetrwała do końca wojny, nie przekreśla istnienia pochówków w tym miejscu. Reczą normalną jest dokonanie tego obrzędu istniejących religii na tym terenie, w miejscu do tego wyznaczonym.

Na obecność cmentarza przykościelnego w Podbrzeziu wskazują skąpe opracowania i legenda ludzka. Tak więc uzasadniona jest obecność kości ludzkich ukazujących się podczas prac drogowych, które były prowadzone w tym miejscu po około 130 latach od wspomnianych opisów z roku 1820. Świadczą o tym również podania ludności miejscowej o ich odsłonięciu podczas budowy drogi Podbrzezie – Niemenczyn w latach 50-tych wieku ubiegłego.

Te trzy elementy wykonane i dające całość spójną realizowanego projektu, który w miarę możliwości w sposób dostępny i z szerokim opisem znajduje się na stronie internetowej Fundacji Pochówek i Pamięć w zakładce PROJEKTY.

Przygotowania, sprzątanie miejsc pochówku przed Świętami listopadowymi stwarzają niepowtarzalną atmosferę tych miejsc, cmentarzy pełnych i miejsc pochówku, pojedynczych grobów… Starają się wszyscy o swoje groby ale i te ,,po sąsiedzku’’, jeśli tego takowy wymaga. Wszystkie groby przybierają odświętny wygląd, chociaż wysiłku w tym zakresie nie szczędzą administratorzy przez rok cały, to miesiąc listopad mobilizuje do jeszcze większej, pilniejszej dbałości.

Przedstawione na stronie internetowej zdjęcia nie wymagają szczegółowego opisu. Wizualny ogląd spowoduje, że każdy oglądający będzie mógł przypomnieć a pamiętając zdjęcie skojarzy przechodząc obok grobu ze zdjęcia. Treść tutaj przedstawiona powinna stanowić zachętę do śledzenia i analizowania posiadanej wiedzy o Przodkach, do dalszego poszukiwania w archiwach i albumach rodzinnych swoich powiązań i połączeń z miejscem w którym mieszka. Niech płyty cmentarne stanowią również źródło tej wiedzy.

I oby tak było…teraz od nas zależy, co z tym zrobimy…

Projekt partnerski był realizowany przy całkowitym finansowaniu przez Fundację Pomoc Polakom na Wschodzie .

Projekt partnerski pn. „Zachowajmy miejsca pochówku parafii i gminy Podbrzezie na Litwie”.

  • Wprowadzenie – zdjęcia tematyczne wraz z aktualną mapą Starostwa Podbrzeskiego z zaznaczeniem miejscowości i miejsc pochówku parafii i gminy Podbrzezie.
  • Mapka interaktywna miejsc pochówku z możliwością obejrzenia galerii zdjęć.

,,Zachowajmy miejsca pochówku parafii i gminy Podbrzezie na Litwie.’’ Wprowadzenie.

Pochówek (grzebanie umarłych) – pochowanie zmarłego w różnych kulturach i okresach historycznych przybierało rozmaite formy. Nazwa pochówek związana jest z miejscem, w odróżnieniu od pogrzebu, z którym związany jest obyczaj, obrzęd. Tyle Wikipedia.

A cóż my, ludzie możemy dopowiedzieć, opowiedzieć, jakie dać świadectwo i określić znaczenie tegoż słowa? Potrzeba pożegnania się ze zmarłym nie zależy od posiadania lub nieposiadania przekonań religijnych. Pochówek na przestrzeni wieków w każdej kulturze ulega pewnym modyfikacjom, unowocześnianiu, lecz dokonanie go to tradycja danego środowiska i potrzeba rodziny.

Pogrzeb to niezwykle uroczysta ceremonia, która pozwala pożegnać zmarłego w godny i należyty sposób. Ceremonia pogrzebowa jednocześnie ułatwia zaakceptowanie i uporanie się ze stratą. Bliscy i rodzina zmarłego mogą wspólnie oddać ostatni hołd i cześć osobie zmarłej. W dalszej kolejności rodzina zmarłego traktuje grób jako symbol tego, że bliski na zawsze pozostanie w ich sercach. Odwiedzając cmentarz, miejsce pochówku, grób, mogą pomodlić się za jego duszę i jak często bywa, wspomnieć czas wspólnego kroczenia ziemską drogę.

Cmentarze nie są tylko dla zmarłych.
Cmentarz stanowi swoisty wyraz i przekaz kultury danego społeczeństwa i więcej mówi o żyjących niż o zmarłych. Cmentarze to obszar pamięci o zmarłym i jego przynależności do określonej społeczności. Często to kartka historii, pomnik kultury, widomy znak historii. Czas jednak bywa dla pewnych rzeczy materialnych i nie, bezlitosny.
Czas powoduje niszczenie fizyczne pomnika, grobu, bo tylko kamień może przetrwać najdłużej, ale jak długo? Czas powoduje zatarcie, w tym przypadku pamięci. Czas to okres zmian historycznych, ustrojowych, politycznych i geograficznych. Czas to okres, w którym wymierają bliscy zmarłych, następują kolejne, młode pokolenia a jeśli one nie mają przekazanej wiedzy o przodkach i nie mają poczucia dbałości o zmarłych, tradycję?

Wileńszczyzna to teren dynamicznych zmian na przestrzeni wieków. Możemy tu zobaczyć niczym w galerii ślady życia naszych przodków. Cmentarze Wileńszczyzny, bo o nich mowa, to otwarta księga polskiego losu na dawnych Kresach, potwierdzenie przynależności narodowej i dowód polskiego trwania na tych terenach.

W realizacji projektu partnerskiego pn. ,,Zachowajmy miejsca pochówku parafii i gminy Podbrzezie na Litwie’’, skupiono się na miejscach pochówku jednej gminy i parafii. Uwzględniono teren w aktualnych granicach, ale i nie zapomniano o okresie międzywojennym.(patrz mapka na wstępie)

Temat ten doczekał się parę publikacji w latach nam współczesnych. Najnowsza, wydana w roku 2021, dwutomowa dokumentacja fotograficzna pochówków polskich na terenie rejonu wileńskiego, obejmuje też teren objęty inwentaryzacją fotograficzną we wspomnianym wyżej projekcie. To dzieło Jana Sienkiewicza – Groby polskie na Litwie, pod egidą Instytutu Pamięci Narodowej, Warszawa.

Wcześniejszą zaś, bo z roku 2007, Wydawnictwo Polskie w Wilnie, Biblioteka ,,Magazynu Wileńskiego’’, Historie z okolic Wilna, autorstwa Mirosława Gajewskiego, stanowi również przydatne źródło informacji.

Wydany w latach trzydziestych wieku ubiegłego, Szkic monograficzny Parafja Podbrzeska , autorstwa inż. Jana Olszewskiego, Drukarnia Central Wilno, Wieika 52, pozwala czytelnikowi sięgnąć do źródeł powstania parafii w Podbrzeziu.

Fundacja Pochówek i Pamięć Projekt partnerski pn. "Zachowajmy miejsca pochówku parafii i gminy Podbrzezie na Litwie."

Projekt partnerski ogranicza się do jednego wycinka terenu ujętego przez Jana Sienkiewicza, ale ujmuje wiadome, wszystkie miejsca pochówku, każdej wiary i narodowości. Istnieje prawdopodobieństwo jednak, że są jeszcze miejsca nie wydobyte a ukryte przez zatarcie pamięci i wiedzy ludzkiej czy braku przekazu.

W 22 miejscowościach dokonano wspomnianej inwentaryzacji fotograficznej, przy czym należy podkreślić, że w samym Podbrzeziu jest takich punktów jest osiem a w Glinciszkach trzy, co daje 33 punkty należnej uwagi i pamięci.

Fundacja Pochówek i Pamięć Projekt partnerski pn. "Zachowajmy miejsca pochówku parafii i gminy Podbrzezie na Litwie."

Oto miejscowości i miejsca wskazane według stanu formalnego na jaki wskazuje Starostwo, ujętych w opracowaniach bądź legendą ludzką naprowadzone oraz pojedyncze groby w tych miejscach:

1. Podbrzezie:

  • Cmentarz – Stary
  • Cmentarz – Stary – Nowy
  • Cmentarz – Nowy
  • Cmentarz Żydowski
  • Cmentarz na Sodu (na Anowil) zwany ,,Pietrowka’’
  • Miejsce, w którym znajduje się budynek Gminy
  • Mogiła AKowca – teren prywatny
  • Grób Proboszcza Księdza Marka Gładkiego- teren przykościelny.

2. Glinciszki:

  • Cmentarz Pomordowanych Polaków 20 czerwca 1944 roku.
  • Góra zwana przez miejscowych – ,,Krwawa góra’’ wraz z tzw. ,,kamuszek’’
  • Mogiła oficera niemieckiego z I Wojny Światowej

3. Paciuny

4. Kowszadoła

5. Szarny

6. Purnuszki

7. Mieszkańce

8. Grodzie

9. Pikieliszki

10. Wesołówka

11. Borunele

12. Radżiule

13. Miłejki

14. Okmiana / Santoka

15. Żemajtele

16. Burkiła

17. Olany

18. Adamejcie

19. Wojtkuńce

20. Sprejnie

21. Sklewście

22. Ałka

23. Gierwiaty / Pakalniszki

Każde miejsce pochówku ma swoją historię, której teraz nie sposób odtworzyć. Pamięć ludzka jest ulotna a przekaz jeśli nie zapisany, staje się legendą. Nagrobki, napisy, które zostały zachowane stają się jedynym świadectwem. To świadkowie historii. Mówią kamienie.

Wiele miejsc pochówku zostało upamiętnione krzyżem ustawionym przez mieszkańców danej miejscowości, potomków czy staraniem starostwa. Znany działacz społeczny śp. Stanisław Bortkiewicz miał w tym swój znaczny udział. Krzyże upamiętniające świadczą, że istniał tam cmentarz. Dotyczy to miejscowości: Sklewście, Burkiła, Wojtkuńce, Adamejcie, Grodzie, Podbrzezie – miejsce przed budynkiem Gminy. W wielu miejscowościach wymienionych wyżej, krzyże mają elementy uzupełniające, dodatkowe, typu – kapliczka, ławeczka, tablicę informacyjną, np. w Burkile. W Sklewściach natomiast ustawiono ogromny głaz kamienny z dłutowaną inskrypcją:

PAMIĘTAJMY,

ABY NIE SKAMIENIAŁY NAM SERCA !

I W DOWÓD PAMIĘCI O ZMARŁYCH

ZIOMKOWIE SKLEWŚĆ

1999 ROK

W centrum Podbrzezia zaś, przy ustawionym przed kilkunastu laty krzyżu przed budynkiem Gminy, dnia 5 listopada 2022 roku została ustawiona i poświęcona tablica inskrypcyjna, a jej wykonanie i ustawienie to jeden z elementów realizowanego projektu partnerskiego przez Fundację Pomoc Polakom na Wschodzie i Fundację pochówek i Pamięć.
Granitowa tablica Ku upamiętnieniu miejsca budowli sakralnej i cmentarza przykościelnego, a o tym szerzej w dalszej części opisowej.

Fundacja Pochówek i Pamięć Projekt partnerski pn. "Zachowajmy miejsca pochówku parafii i gminy Podbrzezie na Litwie."

Twierdzenie, że krzyż na nagrobku jest wystarczającym znakiem świadczącym o cmentarzu, nie wyraża w pełni tegoż miejsca, miejsca pochówku. Na wielu z nich, czynnych i nie – ustawiono ten nieodłączny element. Do nich zaliczyć należy cmentarze w Podbrzeziu. Na trzech cmentarzach tzw. Stary, Stary-Nowy i Nowy, dwa krzyże ustawiono w latach 2017 i 2018. Ten ostatni jest jednocześnie Krzyżem Pamięci zesłańcom i łagiernikom z parafii i gminy. To tutaj co roku odbywają się uroczystości rocznicowe z jednoczesnym odsłonięciem tabliczek imiennych osób represjonowanych. To w którym Potomkowie dają świadectwo swej pamięci o Sybirakach i jedyne miejsce pamięci o tych co pozostali na zawsze w miejscach zniewolenia, jak często bez swego grobu, czy godnego pochówku. Każdego roku, od 2018 przybywa ilość tabliczek upamiętniających, uroczyście odsłanianych przez członków rodziny – dzieci, żony, rodzeństwo, wnuki i prawnuki, powinowatych i sąsiadów. Otrzymaną wstążeczkę zamieszczają na grobach zesłańców i łagierników.

Fundacja Pochówek i Pamięć Projekt partnerski pn. "Zachowajmy miejsca pochówku parafii i gminy Podbrzezie na Litwie."

Czwarty cmentarz w Podbrzeziu, na ulicy Sodu, na Anowil, zwany ,, Pietrowka’’ to cmentarz, na którym dnia 5 listopada poświęcono nowoustawiony krzyż wraz z tablicą inskrypcyjną, w języku polskim i litewskim. To również jeden z elementów realizowanego projektu partnerskiego. Upamiętniająca pochowanych od wieków w tym szczątkowym już miejscu różnej wiary i narodowości. ,,Każdy człowiek jest Bożym Stworzeniem’’.

Fundacja Pochówek i Pamięć Projekt partnerski pn. "Zachowajmy miejsca pochówku parafii i gminy Podbrzezie na Litwie."

Wiele cmentarzy, poza Podbrzeziem, ma ustawione krzyże a do nich zaliczyć można cmentarz rozstrzelanych Polaków w Glinciszkach, Purnuszkach, Paciunach, Szarnach, Olanach, Radziulach, Borunelach, Kowszadole. Na tym ostatnim, w lipcu roku bieżącego został ustawiony krzyż staraniem Fundacji Pochówek i Pamięć.

Fundacja Pochówek i Pamięć Projekt partnerski pn. "Zachowajmy miejsca pochówku parafii i gminy Podbrzezie na Litwie."

Na podobne działania upamiętniające powinny się doczekać jeszcze cmentarze w Miłejkach, Mieszkańcach, Pikieliszkach, Wesołówce, Gierwiatach / Pakalniszkach.

Istnieje jednak takie miejsce pochówku w tej parafii, w miejscowości Sprejnie, które nawet nie jest upamiętnione krzyżem. To prywatny teren w chwili obecnej i potrzebna jest zgoda właściciela na ponowne ustawienie krzyża w miejscu nieistniejącego już cmentarza. Na chwilę obecną bez szans na powodzenie, znana jest negatywna postawa właściciela względem tegoż ewentualnego tematu. Może czas będzie jednak przychylny… Żyją jeszcze osoby co pamiętają, które jako dzieci zapuszczały się w swych zabawach na teren cmentarza. Pamiętają krzyże drewniane i pamiętają miejsce w którym stał duży, drewniany krzyż, pamiętają resztki murowane.

Drugim miejsce będącym własnością prywatną to ,,glinciska góra’’, zwana ,,krwawą’’, być może ze względu na fakt, iż 20 czerwca 1944 zostało rozstrzelanych około 40 Polaków i tam zagrzebanych w zbiorowej mogile na tej górze. Wspomnianą górę można połączyć z miejscem zwanym ,,kamuszek’’ jak to mieszkańcy określają. To tutaj, na tej górze znajdował się przed wiekami klasztor, kaplica cmentarna i cmentarz i w sumie ,,kamuszek’’ może upamiętniać i ,,krwawą górę’’, ale o tym w dalszej części opisowej.
Teraz w tych obu miejscach rosną wiekowe drzewa szumią swą pieśń pochowanym przed wiekami.
A cmentarz istnieje, bo nie ekshumowano szczątków ludzkich…

Trzy cmentarze samego Podbrzeziu – Stary, Stary-Nowy, Nowy, cmentarz w Paciunach, Wesołówce, Okmianie i Żemajtelach, Olanach – są cmentarzami czynnymi.

Cmentarz w Okmianie i Żemajtelach to typowe miejsca pochówku obrządku prawosławnego. Na wielu cmentarzach obok siebie znajdują się krzyże obu wyznań. Świadczą o tym w pierwszej kolejności dwa pomniki na cmentarzu na Anowil, czy na tzw. Starym i Starym-Nowym, Paciunach.. Tutaj w zgodzie obok siebie spoczywają ci co wykonano na ich nagrobku krzyż katolicki, i ci co mają krzyż prawosławny. Taki stan rzeczy ma miejsce w wyniku pochówku rodzin o podwójnym wyznaniu.

Dlaczego tak wiele miejsc pochówku w parafii i gminie Podbrzezie?

To sięgająca wieków ubiegłych historia tych terenów. Przystępnie przedstawia i wyjaśnia opracowany przez inż. Jana Olszewskiego – Parafja Podbrzeska Szkic monograficzny.

Wynika z niej, iż rząd carski prowadził bezwzględną i intensywną rusyfikację Ziemi Wileńskiej, najbardziej odczuwaną w 8 parafiach Diecezji Wileńskiej, w tym Podbrzezia. Fakt, że w 1868 proboszcz parafii podbrzeskiej przeszedł na prawosławie i pociągnął za sobą parafian bez ich wiedzy i zgody, potęguje tragiczny obraz stosowanego terroru i trudności w trwaniu przynależności do kościoła.
Na pełne lat czterdzieści przestała istnieć parafia katolicka. Sakramenty katolickie udzielano po kryjomu, często po innych parafiach a zmarłych grzebano na cmentarzach wioskowych.

Dopiero w roku 1905 następuje uzyskanie zgody i scalenie parafian, ponownie powstaje katolicka parafia Podbrzezie, w pierwszym roku jako filia. Rozpoczęto starania służące budowie nowego kościoła katolickiego w miejscu oddalonym od budynku cerkwi, zgodnie z ukazem i wydzielono nowe miejsce na budowę kościoła i cmentarza. ,,(…) już w 1906r. … właściciele maj. Glinciszki Maria i Józef Jeleńscy ofiarowali z należącego do nich …zaścianka Szelinka…,na której miałby być pobudowany kościół, plebania i założony cmentarz(…)’’.

Tak prawi monografia Jana Olszewskiego.

Cmentarz wspomniany przez autora dziś potocznie nazywa się Starym. Zachowały się na nim dwa pochówki, jako najstarsze, jedne z pierwszych po powstaniu cmentarza, czyli z roku 1907. Jeden przewidziany jest do odrestaurowania w tym roku w ramach drugiego projektu partnerskiego. Kolejne pochówki i lata widniejące na pomnikach to lata 1910, 1911, 1915, 1920. Właśnie te lata pochówku stały się wyznacznikiem i celem w działaiach tegoż drugiego projektu partnerskiego. To one wymagają szczególnej atencji ze względu na swoją wartość historyczną.

Zachowały się jedynie pomniki kamienne, granitowe z tamtych lat, świadczące o majętności zmarłych, ich rodzin i jako solidny materiał przetrwały w wielu przypadkach do lat współczesnych. Jednak wszystkie wymagają restauracji, poprawienia, ustawienia ponownego, uzupełnienia krzyża czy napisów, budowy miejsca grobnego, odnowy ogrodzenia, ale to długoterminowe, kilkuletnie działania, wymagające dużych nakładów finansowych. Te ponad stuletnie kamienie dają tak oczywisty obraz i ślad życia naszych przodków w tej parafii i wielkim grzechem zaniechania by było pozwolić na dalsze niszczenie i zapomnienie.

Na Starym cmentarzu w Podbrzeziu spoczywa dwóch księży, siostra zakonna, budowniczowie kościoła, lekarz z lat przedwojennych, członek Samoobrony Wileńskiej, społecznik lokalny, łagiernicy.

Ksiądz Antoni Weryk pełnił posługę duszpasterską w tej parafii i zmarł podczas służby Bogu, w kościele. Miejsce to jest upamiętnione tabliczką na stopniu. W grobie z nim spoczywa brat, który ponoć był zakonnikiem.

Fundacja Pochówek i Pamięć Projekt partnerski pn. "Zachowajmy miejsca pochówku parafii i gminy Podbrzezie na Litwie."

Ksiądz Wincenty Żukowski wywodził się z tej parafii, z Wybranciszek. Posługę swą pełnił w Wilnie. Zmarł bardzo młodo, spoczął w jednym grobie ze swą Matką, Rozalią, która zmarła w 1907 roku i to właśnie drugi najstarszy pochówek na tym cmentarzu. Spoczywa razem w tym grobie brat przyrodni księdza, Jakub Baranowski. Rok śmierci 1911.

Siostra zakonna Bronisława Giczewska wywodząca się z Pikieliszek.

Lekarz Mateusz Antoni Mikulski pracujący w parafii i gminie długie lata przed wojną, w czasie i po, by w latach pięćdziesiątych wieku ubiegłego dokończyć żywota w wieku bardzo podeszłym i spocząć w jednym grobie z małżonką i teściową.

Fundacja Pochówek i Pamięć Projekt partnerski pn. "Zachowajmy miejsca pochówku parafii i gminy Podbrzezie na Litwie."

Nie ma na pomniku tabliczki z napisem o tym pochówku, ale możliwe, że kolejny rok pozwoli to uzupełnić.

To również miejsce spoczynku działacza społecznego Stanisława Bortkiewicza, który do końca swych lat stawiał i odnawiał krzyże, kapliczki przydrożne. Ponad dwadzieścia ustawił na cmentarzach, skrzyżowaniach, przy drogach.

To również miejsce spoczynku okolicznych właścicieli Wiżulan – Wróblewskich, którzy byli darczyńcami wielu drzew, którymi obsadzono teren przykościelny. (był miłośnikiem szkółek wielu odmian drzew) i Szrubiszek- Stefana Syrwida.

Budowniczowie kościoła…wiele, wiele nazwisk wymienia Jan Olszewski, obowiązkowo każdy wywodzący się z tej parafii powinien zajrzeć do niej i uświadomić jak wielki wkład wnieśli ich Przodkowie.

,,Ś.P. TU SPOCZYWA WINCENTY CZARNECKI / ZAMORDOWANY PRZEZ ZBÓJÓW / 20 MAJA 1919 R. MAJĄC LAT 22 / ŚPIJ W GŁĘBI ZIEMI SYNU MÓJ MŁODY / NIKT TU JUŻ CIEBIE NIE ZBUDZI / TY COŚ NIE DOZNAŁ SZCZĘŚCIA SWOBODY / ŚPIJ TUTAJ Z DALA OD LUDZI / NA GROBIE TWYM ZAROŚLA ŚCIELI ZARAZ PO TWOIM POGRZEBIE / PTASZĘ SZCZEBICZĄC TWÓJ GRÓB WESELI / CHOC NIEMA JUŻ CIEBIE / OJCA I MATKI TWEJ SERCA SIEROCE / WIECZNĄ OKRYTE ŻAŁOBĄ / ONI DNIE DŁUGIE / BEZSENNE NOCE TESKNIĄ I PŁACZĄ ZATOBĄ / TĘ PAMIĄTKĘ POŚWIECAJĄ RODZICE I BRAT”

Ileż bólu i cierpienia można wyczytać z treści epitafium Wincentego Czarneckiego, członka Samoobrony Wileńskiej rozstrzelanego 20 maja 1919 roku, mającego lat 22, przez wojska bolszewickie, wycofujące się spod Wilna. Ta wiedza zaczerpnięta z przekazu mieszkańca urodzonego w 1915 roku, twierdzącego, że w tym zdarzeniu było postawionych pod karabinem trzech członków, dwóm udało się zbiec. Świadectwo tegoż zdarzenia ci cudem uratowani głosili później na spotkaniach z młodzieżą szkolną w Podbrzezia, w Szkole Powszechnej im. Stanisława Kostki, w których uczestniczył wspomniany mieszkaniec. Jeden z uratowanych został policjantem. Przynależność Wincentego Czarneckiego do organizacji ma również inne źródło podane przez stronę Fundacji Pamięci Narodowej z Wilna- Cmentarz katolicki. Mogiła Wincentego Czarneckiego, członka Polskiej Organizacji Wojskowej, zamordowanego po błąkające się po okolicy niedobitki bolszewickie.

Wieloma z tych grobów wymienionych wyżej od dziesiątek lat opiekuje się Pani Krystyna z Wiżulan.

Fundacja Pochówek i Pamięć Projekt partnerski pn. "Zachowajmy miejsca pochówku parafii i gminy Podbrzezie na Litwie."

To na tym cmentarzu licznie spoczywają również łagiernicy, którym było dane powrócić i dokończyć swą ziemską wędrówkę właśnie w tej Parafii. Spoczywają Ci, którzy po powrocie z łagru zdecydowali pozostać na swej ojcowiźnie. Upamiętnieni łagiernicy z parafii i gminy Podbrzezie spoczywają również na innych cmentarzach Wileńszczyzny: Paciuny, Rzesza, Jęczmieniszki, Korwie, Niemenczyn.

To pod Krzyżem Pamięci, symboliczną mogiłą poległych w wojnie 1920, w Kawszadole, Glinciszkach, Borunelach każdego roku przedstawiciele Ambasady RP w Wilnie, składają wiązanki i zapalają światełko pamięci jako wyraz szacunku dla ofiar represji, pamięci o miejscach szczególnych. Młodzież szkolna pamięta i mieszkańcy pamiętają o Sybirakach dnia 17 września, kiedy to obchodzony jest Światowy Dzień Sybiraka

Spoczywa tutaj również Sybiraczka, wywodząca się z Jodańc, której dane było powrócić z zesłania do Polski. Tam zamieszkała, ale często wracała do Podbrzezia. Mąż zmarł przed jej zesłaniem i spoczął na cmentarzu w Podbrzeziu. Przyjeżdżała do córki, która postanowiła z rodziną pozostać w parafii Podbrzezie. Przyjeżdżała i czekała na powrót swego syna, którego zabrali sowieci pod karabinem(tak rodziny nazywają łapanki w 1944). Syn zmarł w łagrze, w Donbasie, o czym nie wiedziała. Matka wciąż liczyła na jego powrót. Pobyty przedłużała by podczas jednego, ostatniego, dokończyć swego żywota. Została pochowana przy mężu, właśnie w Podbrzeziu.

Dlaczego wspomniana jest Sybiraczka? A łagierników więcej spoczywa na tym cmentarzu. Jak to zrozumieć?

Łagiernicy w większości przypadków, to zależało od łagru, mogli powrócić do miejsc zamieszkania przed represją. Stąd tak wielu pozostało na Ojcowiźnie, chociaż mieli możliwość wyjazdu jako Polacy do Polski. Zesłańcy natomiast mieli tylko i wyłącznie jeden kierunek, również Polska, chyba, że decydowali się przyjąć narodowość litewską bądź rosyjską. Tak więc śp. Apolonia mieszkała w Polsce a pochowana w Podbrziu z wiadomych powodów przedstawionych wyżej.

W Podbrzeziu są dwa miejsca pochówku znajdujące się poza terenem cmentarza. To mogiła, w której według przekazu może być pochowany żołnierz Armii Krajowej, który zginął pod koniec działań wojennych na tym terenie. Znajduje się na obrzeżu miejscowości, po stronie budynku Gminy. Istnienie tej mogiły z krzyżem, ogrodzeniem było wiadome od roku 1944, zrosło się jednak z otoczeniem i uważano jako element krajobrazu, dlatego może tak późno przekazano tę informację jako istotną dla działań statutowych fundacji. Miejsce faktycznie ujmujące. Na pagórku, bzy, stare, duże drzewo… To teren prywatny, ale właściciele są bardzo przychylnie nastawieni do ewentualnych dalszych czynności. Wspomnianą mogiłką w tym roku zainteresowało się Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN z Polski. Następny rok możliwe, że dostarczy nowych informacji.

Drugim miejscem pochówku jest grób zmarłego przed rokiem Proboszcza, Księdza Marka Gładkiego. Spoczywa na terenie przykościelnym, przed wejściem głównym do kościoła, obok krzyża.

Każdy grób, każdy pomnik ma swoją historię, każdy pochowany w nim ma połączenie rodzinne w obrębie parafii. To bardziej gęsta sieć połączeń familijnych niż pajęczyna… ale to może być tematem kolejnego projektu, na lata następne?

Będąc przy Podbrzeziu ponownie należy wrócić do powstania parafii i trwaniu kościoła katolickiego jako budowli sakralnej. Podania pisane i ustne wskazują, że teren, na którym obecnie jest budynek Gminy Podbrzezie, to właśnie miejsce powstania, budowy, przebudowy pierwszej budowli kościelnej… To bardzo istotne miejsca w tej miejscowości, określić by można było – serce tej przestrzeni.

Jak opisuje Jan Olszewski pierwszy kościół katolicki ,,Pod Brzozami’’ powstał w 1484 roku.,,(…)O początkach egzystencji i następnie o formowaniu się parafji dawne kroniki podają, iż w roku 1484-tym w głuchym, zapadłym zakątku ówczesnej bardzo rozległej parafji Mejszagolskiej…zbudowany został, jako altarja, w miejscowości ,,Brzozy’’, mały, drewniany kościółek, nazwany ,,Pod Brzozami’’.(…) W 1522 roku pierwszy drewniany kościółek opisał pobieżnie ks. Prałat Albinns, ale, samo to opisanie nie zachowało się do naszych czasów.(…) W 1759 roku (…)pobudowany został nowy drewniany kościół(…)W 1789 roku(…)kościół w Podbrzeziu został odrestaurowany(…)W 1793 roku Podkomorzy Mozyrski Antoni Jeleński z żoną z Hordziejewiczów Antoniną zbudowali w Podbrzeziu nowy kościół(…) Nakoniec w 1860 roku pleban Podbrzeski ks. Onufry Buyko z ofiar dobrowolnych pobudował w Podbrzeziu nowy kościół(…) Ten kościół był ostatnim, zbudowanym w Podbrzeziu przed tragedją parafji w 1866 roku, i on właśnie został zabrany na cerkiew i następnie spalił się w 1884 roku.(…)ze szczętem, za wyjątkiem(jakoby)tej ściany, przy której był umieszczony starożytny katolicki, malowany na desce i słynący cudami Obraz Najświętszej Marji Panny(…) Na miejsce spalonego kościoła – cerkwi(…) pobudowaną została spiesznie w tym-że 1884r. nowa murowana cerkiew, w której umieszczono znowu uratowany Obraz.(…) Po niemieckiej okupacji(przyp. I Wojna Światowa)cerkiew dotąd stoi zupełnie opuszczona i częściowo zrujnowana.(…)Uciekając duchowieństwo prawosławne pozostawiło go( Obraz)odartym z szaty(…)W takim stanie znaleźli go Niemcy, którzy w opuszczonej cerkwi urządzili skład intendentury.(…)udało się przy pomocy katolika oficera niemieckiego zabrać Obraz(…).

Zachowane w zbiorach prywatnych Rodziny związanej z Podbrzeziem, mieszkającej obecnie w Toruniu, zdjęcie z roku 1931, przedstawiające budynek cerkwi, za zgodą przedstawione do publikacji przez Fundację Pochówek i Pamięć.

Fundacja Pochówek i Pamięć Projekt partnerski pn. "Zachowajmy miejsca pochówku parafii i gminy Podbrzezie na Litwie."

Kolejne lata, lata wojenne, według słów mieszkańca parafii, cerkiew prawosławna była przekształcona w punkt obserwacyjno- obronny. Zasieki, otwory strzelnicze w oknach, przejścia i okopy. Wycofujące się wojska niemieckie, na przełomie czerwca i lipca 1944 roku dokonały podpalenia drewnianej zabudowy miasteczka. Spłonęło prawie całe Podbrzezie, za wyjątkiem szkoły, dzięki ofiarnej pomocy mieszkańców i ponownie cudem ocalał Obraz umieszczony w nowym katolickim kościele, gdyż kościół i zabudowa wokół nie została podpalona bądź ogień oparł się o rzeczkę.

Dlaczego ustawiono tablicą inskrypcyjną KU PAMIĘCI BUDOWY SAKRALNEJ, przy krzyżu przed budynkiem Gminy, oraz ustawiono krzyż z tablicą na szczątkowym cmentarzu na Sodu, na Anowil?

Kościół w Podbrzeziu jako budowla, w swym trwaniu, będąc odbudowanym, przebudowanym, restaurowanym czy ponownie budowanym dotrwał do roku 1866, kiedy to właśnie został zabrany na cerkiew prawosławną, która płonie w 1884. Na fundamentach starych, ocalałych z pożogi powstaje nowa budowla, cerkiew, która jako budowla istnieje do 1944 roku. Historia przejęcia kościoła katolickiego na cerkiew prawosławną, która jako budynek przetrwała do końca wojny, nie przekreśla istnienia pochówków w tym miejscu. Reczą normalną jest dokonanie tego obrzędu istniejących religii na tym terenie, w miejscu do tego wyznaczonym.

…a jak najstarsi powiadają- były same mogiłki w Podbrzerziu…

Na obecność cmentarza przykościelnego w Podbrzeziu wskazuje kolejne opracowanie – Historie z okolic Wilna, autora Mirosława Gajewskiego.

Z treści wynika:,,(…)opis kościoła z roku 1820 informuje o odbywającej się w dalszym ciągu budowie(…)Cmentarz naokoło kościoła drobną palisadą oprowadzony, drzewem lipowym i klonowym osadzony (…)’’.

Tak więc uzasadniona jest obecność kości ludzkich ukazujących się podczas prac drogowych, które były prowadzone w tym miejscu po około 130 latach od wspomnianego opisu z roku 1820. Świadczą o tym również podania ludności miejscowej o ich odsłonięciu podczas budowy drogi Podbrzezie – Niemenczyn, w latach 50-tych wieku ubiegłego.

Te dwa miejsca – plac przed budynkiem Gminy i szczątkowy cmentarzu na Anowil wskazują, iż są miejscami pierwszych pochówków parafii podbrzeskiej. Z racji istnienia budowli sakralnej i cmentarza przykościelnego w tym miejscu, za wzmianką autorów, możemy przypuszczać, że logicznym jest pochówek wokół kościoła.

Kolejnym elementem realizacji tegoż projektu to ustawienie krzyża wraz z tablicą inskrypcyjną na cmentarzu na Anowil. Na tym cmentarzu widzimy groby z krzyżem katolickim i prawosławnym, a nawet takie bez insygni religijnych.

Żyli obok siebie na jednej ziemi i spoczęli w zgodzie a na ich grobach umieszczono zgodnie z wyznawaną wiarą krzyże – katolickie i prawosławne. Realizacja wspomnianego wyżej projektu partnerskiego nie różnicuje grobów znajdujących się na jednym wspólnym cmentarzu. To na tym cmentarzu, na Anowil, znajduje się tablica kamienna świadcząca o jednym z najstarszych pochówku, z roku 1886. To na tym cmentarzu jest grób z roku 1948 z krzyżem katolicki, ale pisownią rosyjską. Cmentarz ten zwany potocznie był i jest Pietrowką. Skąd ta nazwa? Może od nazwiska, imienia? Owszem, jest płyta, w tej chwili oczyszczona i czytelnym napisem: PIETROW EWMEN PIERTOWICZ. Zmarł w 1952 roku. Prawdopodobnie może to być ojciec dyrektora szkoły w Podbrzeziu, który powrócił do Rosji po śmierci ojca. To miejsce cieszyło się szczególną popularnością wśród młodzieży szkolnej i miejscowych gdy zaczęły przygrzewać wiosenne promienie słoneczne.

To tutaj, według przekazu rodziny, miał być rozstrzelany i pochowany w czerwcu 1944 Józef Koneczny, wieloletni nauczyciel Szkoły Powszechnej im. Stanisława Kostki w Podbrzezie w latach międzywojennych.

To na tym cmentarzu, według przekazu ustnego mogą się znajdować fundamenty kaplicy cmentarnej…widoczny jest układ kamieni w kacie prostym i to może wskazywać na taką ewentualność.

To tutaj z bocznych zarośli została w ostatnim czasie zauważona przez realizatora projektów partnerskich, płyta kamienna i wydobyta na przestrzeń cmentarną. Są głosy, że było o niej wiadomo, widziano, wiedziano, no ale…

PŁYTA TA – TO PEREŁKA. Rok pochówku 1886. JAN SINKIEWICZ , żył Lat 66 a fundatorem był bratanek Justyn. Została ustawiona na postumencie, opatrzona tabliczką inskrypcyjną, ale to już działania innego projektu partnerskiego. To na tym cmentarzu niespodziewanie zbiegły się działania dwóch projektów, wiążąc się ze sobą jak ogniwa łańcucha.

Tablica ,,perełka’’, to trzeci z najstarszych pochówków istniejących na cmentarzach parafii i gminy Podbrzezie. Najstarszy znajduje się w Borunelach, jak podaje Jan Sienkiewicz w swym dwutomowym wydaniu- LACHOWICZÓWNA ANNA, 25.XII.1870-18.X.1878. (restauracja tegoż cmentarza możliwa w następnym roku).

Drugi najstarszy pochówek to grób rodziny Piotrowskich(Pietrowskich) w Szarnach. Pochówek w roku 1881. Józef – ojciec, Bolesław – syn 16 letni i dwuletnia córeczka Konstancja. To również teren prawdopodobnych prac renowacyjnych w latach następnych.

Po II WŚ powstaje drugi cmentarz parafialny w Podbrzeziu zwany Nowy, by w latach kolejnych stać się Starym – Nowy, bo powstaje zupełnie, zupełnie Nowy

Na cmentarzu Starym – Nowym ustawiono piękny krzyż a w roku 2018 symboliczną mogiłę Żołnierzy WP, którzy polegli na terenie tejże parafii w latach 1920, w wojnie polsko – bolszewickiej

W Podbrzeziu, obok cmentarza Starego, bliżej rzeczki, na pagórku, w wiekowych sosnach znajduje się Cmentarz żydowski.

Według słów autora Mirosława Gajewskiego przytoczę poniżej fragment : ,,(…)Na początku XX wieku Podbrzezie stało się sporym miasteczkiem…mieszkało tu prawie 1200 osób, z których połowę stanowili Żydzi (56 rodzin). Już od połowy XIX wieku był czynny w miasteczku cmentarz żydowski, synagoga, żydowska szkoła.’’(…)Z wybuchem II wojny światowej Podbrzezie…wstąpiło w nową epokę dziejową…zniknęli podbrzescy Żydzi, zniszczono stare budynki…’’(…).

Glinciszki i Podbrzezie przez wieki dzieli i splata wspólna dola dziejowa.

To miejscowość o złożonej historii, o czym prawi Monografia Jana Olszewskiego

,,(…)Wiadomo jest, iż od 1650 roku na terenie Parafji podbrzeskiej(…)duszpasterską misyjną pracę zaczęli pierwsi prowadzić Kanonicy Regularni od pokuty,(…)W 1700 roku w maj. Glinciszki(…)ufundowany został kościółek- kaplica i mały klasztorek, w którym osiedlili się O.O. Dominikanie. (…)zrzekli się w 1774 roku klasztoru i kościoła na rzecz Kanoników Regularnych od pokuty, którzy pozostawali w klasztorze od 1775 do 1810 roku, kiedy ich miejsce zajęli O. O. Misjonarze(…)Kościół i klasztor w Glinciszkach ( kaplica na cmentarzu) zostały skasowane po powstaniu 1832…’’.

Mirosław Gajewski natomiast przytacza:(…)W roku 1842 według ukazu carskiego o konfiskacie majątków duchownych misjonarze zostali wypędzeni z Glinciszek(…) parafia glinciska przestała istnieć(…) opis wizytacji z roku 1820(…) cmentarz płotem łozowym ogrodzony , a na nim dzwonnica o czterech słupach(…)’’

W którym miejscu mogła znajdować się Kaplica na cmentarzu w Glinciszkach?

Jadąc w kierunku Giedrojć z Podbrzezia, w Glinciszkach, w lewo jest wjazd do pałacu Jeleńskich. Tuż przy skręcie, miedzy jego lewą stroną a szosą główną jest góra. Często wśród ludności lokalnej nazywana ,,krwawa góra’’. Ta góra to obecnie teren prywatny, to właśnie miejsce o którym autor wspomina- na cmentarzu. To miejsce jeszcze z dziesięć lat wstecz nosiło ślady ceglanych, murowanych szczątków, wielce prawdopodobne, ze to pozostałości cmentarza ojców i zakonników, jak też i ludności miejscowej. To miejsce pochówku syna właścicieli Glinciszek, który zmarł tragicznie jako młodzieniec w 1923 roku.

Przy wspomnianym wjeździe do pałacu Jeleńskich, tuż przy głównej szosie , po prawej stronie tegoż skrętu, stoi krzyż i kamień z napisem:

,,BOŻE ! ZLITUJ SIĘ NAD NAMI – R 1843 LIPCA 31’’

Mieszkańcy mówią o tym miejscu ,,kamuszek’’. Na ile jest prawdziwa legenda przekazana z Polski, że w tym miejscu była kaplica?

Zastanawiający jest rok. Czego może dotyczyć? Czy to rok likwidacji klasztoru? Autorzy podają lata 1832 i 1842 i obie są poprawne, dotyczą kasacji zakonów Archidiecezji Wileńskiej.

Ksiądz Józef Mandziuk w swej publikacji ZAKONY W (ARCHI)DIECEZJI WILEŃSKIEJ porusza właśnie te dwie daty.

Rok 1832 to wydanie ukazu carskiego, który nakazuje likwidację zakonów mających mniej niż osiem zakonników. Zlikwidowano 196 klasztorów z 15 zakonów. Kolejne rozporządzenie, kasata z grudnia roku 1842 objęła wszystkie domy misjonarskie w Diecezji Wileńskiej. Wielce prawdopodobne, że ,,kamuszek’’ świadczy o kascji i upamiętniono.

Glinciska góra- to miejsce nazwane również ,,krwawą górą’’, to miejsce rozstrzelania około 40 Polaków w 1944 roku. To miejsce Ich pierwotnego pogrzebania w mogile zbiorowej. Tak się składa, że u podnóża tej góry, w stronę Podbrzezia zostali ponownie pochowani po kilku dniach od tragicznego zdarzenia, po dokonanej uprzednio ekshumacji… To bardzo trudne czasy wojenne i szczególne w dniach przechodzącego frontu dla ludności Glinciszek i Podbrzezia. Faktem mordu na ludności polskiej byli wstrząśnięci nawet sami zwierzchnicy niemieccy. To oni zadecydowali o ekshumacji rozstrzelanych Polaków i ponownym pochówku, który nastąpił w miejscu, jak przekaz głosi, cmentarza żołnierzy niemieckich z I WŚ. Pochowani zostali w oddzielnych mogiłach, jedynie Rodzina nauczycieli Konecznych spoczywa w jednym grobie. Józef (przeniesiony z miejsca pierwszego pochówku z cmentarza na Anowil), żona Ludmiła i syn).

Podanie głosi, że był w tym miejscu cmentarz żołnierzy niemieckich z I WŚ. Możliwe, bo idąc z Glinciszek w stronę Podbrzezia, tuż za drogą na Sklewście , w drzewach, ale blisko szosy znajduje się piękny kamienny pomnik oficera niemieckiego z I WŚ. OTTO WIDERHOLD, zginął 12.IX.1915 roku. Prawdopodobnie w latach 20 wieku ubiegłego – pomnik postawiła siostra tegoż oficera. Są jeszcze żyjący co twierdzą o czterech kwaterach żołnierskich wokół kamiennego pomnika. Ktoś się wyraził – musiał to być dobry człowiek, skoro tak piękny kamień postawili…

Rozwijając wymienione miejsca pochówku w kontekście upamiętnienia nieistniejących już cmentarzy- krzyżem, należy wspomnieć jak wiele osób wniosło swój wkład w tym kierunku.

Znana jest ogólnie historia upamiętnienia cmentarza w Sklewściach. To prywatna inicjatywa mieszkańca tej miejscowości, Pana Wiktora. To wyraz szacunku do miejsca byłego cmentarza, z którego rozciągnięto kości podczas prac ziemnych kołchozowych w latach 50-tych wieku ubiegłego. Pamięci nie dało się zaorać i w latach przemian ustrojowych mieszkańcy wspólnie upamiętnili to miejsce. W tym roku, jesienią odnowiono piękny krzyż, oczyszczono ze zbędnych gałęzi drzewa otaczające ten placyk wraz z krzyż wraz z głazem z ujętą już wyżej inskrypcją. Im serca nie skamieniały.

Szarny – kolejny cmentarz wiejski. Przedstawione zdjęcia z modlitwy za zmarłych w Oktawę Wszystkich Świętych z roku 2017, poprowadzoną przez ówczesnego Proboszcza, śp. ks. Marka Gładkiego stanowią świadectwo jak ważna jest pamięć i tradycja lokalna.

Fundacja Pochówek i Pamięć Projekt partnerski pn. "Zachowajmy miejsca pochówku parafii i gminy Podbrzezie na Litwie."

Modlitwa to moment głębokiej zadumy i zrozumienia jaką moc może mieć jej kontynuacja To w Szarnach spoczywają Dziadkowie również już śp. Teresy Piotrowskiej, która rozpoczęła wraz z siostrzeńcem Franciszkiem upamiętnianie tegoż miejsca. Ustawiła bramkę wejściową, krzyż metalowy na płytkach kamiennych. Cmentarz nabrał ponownie ,,wyglądu’’. To tutaj ustawiono nadwerężony czasem i działaniem pogody ,,krzyż Leona’’. Stał on wcześniej jako przydrożny by ustąpić miejsce nowemu.

Dlaczego ,,Leona’’

Leon Piotrowski wywodzący się z Szarn wstąpił do Seminarium Duchownego w Wilnie. W roku 1940 wraz z czterema kolegami alumnami i ojcem swoim ustawili krzyż przy drodze w swej rodzinnej miejscowości.

Fundacja Pochówek i Pamięć Projekt partnerski pn. "Zachowajmy miejsca pochówku parafii i gminy Podbrzezie na Litwie."

Krzyż niszczał, ustawiono nowy w jego miejsce, a górna część, w miarę zachowana, została ustawiona na cmentarzu. Alumn Piotrowski w swym trudnym życiu w latach wojny wytrwał w wierze i postanowieniu. Pozostał księdzem wyświeconym w Polsce. Ta pamiątka jest ważna dla świadomości katolika i ludności lokalnej i dopóki krzyż istnieje to istnieją więzy duchowe ponad granicę. To bardzo RODZINNY cmentarz, gdyż swego czasu w Szarnach mieszkało pięć rodzin Piotrowskich, braci. Synowie Józefa, który spoczywa na bardzo na tym cmentarzu w Szarnach.

Fundacja Pochówek i Pamięć Projekt partnerski pn. "Zachowajmy miejsca pochówku parafii i gminy Podbrzezie na Litwie."

Purnuszki, Pikieliszki… jak twierdzą starsi, są pochowane na nich ofiary terroru NKWD z lat 1944- 1945. Poszukiwanie rodzin jest bardzo utrudnione, może z czasem…Groby istnieją, nazwiska widnieją ale jak pokonać ludzki strach?… Wiele jest legend związanych z tym zdarzeniem, w internecie krążą podania, ale bez wiedzy i zgody rodziny nie da się podjęć tego tematu.

Fundacja Pochówek i Pamięć Projekt partnerski pn. "Zachowajmy miejsca pochówku parafii i gminy Podbrzezie na Litwie."
Fundacja Pochówek i Pamięć Projekt partnerski pn. "Zachowajmy miejsca pochówku parafii i gminy Podbrzezie na Litwie."

Grodzie – krzyż metalowy w ogrodzeniu, w oddaleniu od miejsca, w którym był miejscowy, wiejski cmentarz. Miejsce obecnie to oznacza zwarta wyspa drzew. Krzyż bardzo ofiarnie pielęgnuje Pani Halina.

Kowszadoła. Cmentarz staraniem gminy został ogrodzony. Staraniem Wspólnoty lokalnej okolic Podbrzezie- Glinciszki została odnowiona w 2021 roku mogiła ofiary NKWD, Rotmistrza AK – Wacław MOTAK. Według słów syna Tadeusza, napisanych w liście do mieszkańca Anowila, Pana Henryka: ,,(…) w wyniku wojennych losów oraz w związku z pełnioną funkcją oficera AK w latach 1942-1944 przebywał i mieszkał na terenie Podbrzezie, miejscowość Kowszadoła pełniąc obowiązki dowódcy oddziału AK na tym terenie. W roku 1944 w m-cu lipcu 14-tego dnia został aresztowany przez NKWD i bez sądu i procesu rozstrzelany na terenie Glinciszek na polanie w lesie obok obecnego pomnika Polaków pomordowanych(…)’’.

Na tym cmentarzu w Kowszadole są trzy pomniki kamienne właścicieli lub rodzin z nimi związanyck. Rodzina Pisanko od drugiej połowy XVIII wieku, poprzez związek z Wołłotowiczami mieszkała na tym terenie. Połączeni byli z Jeleńskimi, Syrwidami, Erdmanami. Pomniki wymagają renowacji, którą najprawdopodobniej będzie można przeprowadzić w roku następnym. To na tym cmentarzu ustawiono w tym roku krzyż o czym wspomniano wyżej.

Paciuny- cmentarz czynny, w zadrzewieniu, wiele krzyży drewnianych, rzeźbionych. Mogiły w bardzo zróżnicowanym stanie. Wymaga ogrodzenia gdyż to całkowicie szczere pole. To tutaj spoczywa łagiernik i ojciec kolejnego. To tutaj, w Paciunach, każdą mogiłkę ,,zna’’ Pani Zofia…

A ileż osobliwego uroku mają kamienie polne służące jako ogrodzenia cmentarza, miejsca pochówku. To one przetrwają najdłużej, przetrwają wieki nawet. Wytrzymają wszystkie działania atmosferyczne i pogodowe, i nie oprą się dewastacyjnemu działaniu czasu, chyba , że człowiek pomoże.

Ileż to tajemnic skrywa ziemia tejże parafii i gminy? Czy jeszcze uda się odnaleźć, uhonorować, upamiętnić, zachować, uratować tak cenne przekazy, artefakty?

Ten rok to wstęp do dalszych możliwych działań na lata kolejne. Działań ratujących zanikających cmentarzy, bo nie tylko czas je zaciera. Przeprowadzona inwentaryzacja fotograficzna przyczyni się do zachowania tych cmentarzy bądź pojedynczych miejsc pochówku na kolejne dziesięciolecia. Taki plan, cel i zamiar przeświecał tegorocznym działaniom. Wskazując miejsce spoczynku na terenie gminy i parafii Podbrzezie w interaktywnej mapie na bazie mapy gminy Podbrzezie, sprawi, że każdy może zapoznać się naocznie co kryje w sobie zaznaczony punkt. To inwentaryzacja miejsc pochówku i mniejszych cmentarzy. Inwentaryzacja pełna cmentarza, każdego grobu w tym projekcie nie są możliwa, chociaż warto i nad tym się pochylić.

To możliwy długoletni projekt, dlatego w pierwszej kolejności przedstawiono miejscowości i punkty opisane, punkty mniejsze, które nie powinny zniknąć i pozostać na mapie.

Wszystkie cmentarze w gminie Podbrzeziu, cmentarze pod kuratelą parafii ale będące już na terenie sąsiadującej gminy, mają swych administratorów- starostwo. Są w większości ogrodzone, zadbane, ale i bywa, że wymagają wsparcia z zewnątrz. Wielkie zaangażowanie Pana Czesława jest bardzo potrzebne i wygrywa z porami roku, ale natura bywa często szybsza niż działanie ludzkie.

Wielce zrozumiałe, że po latach, po dziesiątkach lat odwiedzających groby na szczątkowych cmentarzach jest coraz mniej albo i wcale. Pokolenia umierają, potomkowie często mieszkają w innych granicach terytorialnych, przekazy rodzinne zacierają się a i groby ,,znikają’’ pod trawą, ziemią. Miejsca takie są zajmowane na nowe pochówki zgodnie z ustawodawstwem lokalnym.

Pozbawione opieki miejsce pochówku traci tożsamość, napisy zacierają się grób niszczeje. Pomnik kamienny często przechyla się, upada, zarasta, czy dosłownie wrasta w ziemię(tak się stało ze wspomnianą tablicą kamienną z pochówkiem roku 1886, czy najstarszym a jednocześnie jednym z pierwszych pochówków z roku 1907 na powstałym cmentarzu w Podbrzeziu tzw. Starym) ale jest jeszcze szansa do odzyskania go. Wiele pracy trzeba włożyć aby powstał jak nowy, i warto.

Bywa też i tak, że rodziny decydują się na odnowę grobu ale już w stylu współczesnym. Stary, kamienny pomnik jest usuwany. Ginie świadek historii również wtedy, gdy rodzina decyduje się na nowy pochówek, ustawia nowe płyty, wpisuje nowe nazwiska ale nie pisze tych co już spoczywają w tym miejscu. To przypadki na cmentarzu Starym ukazujące wcześniejsze pochówki wraz z nowymi. A ileż jest miejsc, że nie wyryto napisów a pomnik kamienny ma wole miejsca na uzupełnienia…i tak już zostaje.

Zachowany pomnik, miejsce grobne, napisy polskojęzyczne tworzą i przedstawiają współczesnemu pokoleniu historię przeszłą tej ziemi.

Efektem końcowym realizowanego projekty jest przeświadczenie, że młodzież szkolna i nie tyko, przejdą swoistą lekcję w formie lekcji wychowawczej, lekcji historii, która przypomni o naszym obowiązku dbania o groby, którymi na co dzień już nikt się nie opiekuje, a także zachowanie w pamięci, iż w Parafii i Gminie Podbrzezie przez wieki mieszkali Polacy. Mieszkali i mieszkają razem, obok siebie z Litwinami, Białorusinami, Rosjanami, Żydami.

Każdy kto przeczyta, obejrzy ten materiał powinien być przekonany, świadomy, że warto, że wiele nie trzeba, że wspólnym działaniem możemy zadbać o naszą historię lokalną, że przyszłość może być budowana na przeszłości, że to solidny fundament.

Warto pamiętać i wesprzeć osoby zajmujące się spontanicznie, dobrowolnie opieką nad grobami innymi niż rodzinne, nad grobami zmarłych a tworzącymi kartę historii lokalnej, parafialnej. W obrębie cmentarzy podbrzeskich spotkać można właśnie Panią Krystynę, która jak twierdzi, nie może zostawić mogiłek bez wyrwania trawki tym co pamięta gdzie pochowani a już nikt nie przychodzi. Każde miejsce pochówku ma z pewnością swego ,,opiekuna’’ sympatycznego. Odruch serca, bezinteresowne działanie tych wolontariuszy dobrego czynu pozwala na przekazanie wielu informacji i wartości następcom, którzy przejmą pałeczkę, jak w sztafecie i dokończą zamierzony bieg.

Od dziesiątek lat parę razy w roku, a szczególnie w okresie Wszystkich Świętych to czas szczególnej uwagi i prac porządkowych na wszystkich miejscach pochówku. Piękna rzeczą i sprawą jest włączenie młodzieży szkolnej w te działania. To może być jednocześnie przyjemna edukacja połączona z pożytecznym uczynkiem.

Nie bójmy się powiedzieć, że dbałość o groby to również nasza sprawa, nasza pamięć i nasze świadectwo, nasza świadomość dnia i czasu teraźniejszego.

Zdjęcia wykonane w takcie realizacji projektu wykonane były w większości w miesiącach letnich. Pora jesienna i czas przygotowań do Wszystkich Świętych, Dnia Zmarłych to również wdzięczny czas do utrwalenia fotograficznego pomników, grobów. Wysiłki opiekujących się grobami można doceniać cały rok, szczególnie w miesiącach letnich, gdy pielęgnacja żywych kwiatów wymaga bardzo częstych odwiedzin i zabiegów. Żywe kwiaty rosnące w swej okazałości to tak naturalny wyraz pamięci szczególnej, serdecznej i symbolicznej.

Przygotowania listopadowe stwarzają niepowtarzalną atmosferę tych miejsc, miejsc pochówku, pojedynczych grobów… Starają się wszyscy o swoje groby ale i po sąsiedzku, jeśli tego takowy wymaga. Wszystkie groby przybierają odświętny wygląd, chociaż wysiłku w tym zakresie nie szczędzą administratorzy przez rok cały, to miesiąc listopad mobilizuje do jeszcze większej, pilniejszej dbałości.

Przedstawione na stronie internetowej zdjęcia nie wymagają szczegółowego opisu. Wizualny ogląd spowoduje, że każdy oglądający będzie mógł przypomnieć a pamiętając zdjęcie skojarzy przechodząc obok grobu ze zdjęcia.

Treść tutaj przedstawiona powinna stanowić zachętę do śledzenia i analizowania posiadanej wiedzy o Przodkach, do dalszego poszukiwania w archiwach i albumach rodzinnych swoich powiązań i połączeń z miejscem w którym mieszka. Niech płyty cmentarne stanowią również źródło tej wiedzy. Szukając skąd przychodzimy kierujmy swe pierwsze kroki na cmentarz.

I oby tak było…

Pisownia przytoczonych fragmentów Monografii w oryginale zachowana.

,,Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/rów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Fundacja Pochówek i Pamięć Projekt partnerski pn. "Zachowajmy miejsca pochówku parafii i gminy Podbrzezie na Litwie."