Fundacja Pochówek i Pamięć

LUTY, dla Sybiraków w Polsce to szczególny dzień

2018 TABLICA (3)

LUTY, dla Sybiraków w Polsce to szczególny dzień, dzień bolesnych wspomnień i dramat tysięcy, tysięcy uwięzionych, zesłanych deportowanych…dzieci, starców, kobiet w ciąży, kalekich…wszystkich wrogów ludu… To również setki ciał zmarłych WYRZUCONYCH z bydlęcych wagonów na trasie kolejowej,

nie pochowanych, nie mających swego grobu…

To przenikający głód, bo było wielkim zaskoczeniem łomotanie do drzwi nocy, nad ranem, gdzie było i tak,

że dano tylko 15 minut na zebranie się… pod bagnetem…w trwodze co nas czeka…paraliżujący strach…

A czekała udręka psychiczna, poniżanie, zastraszanie, ciężka praca, brak jedzenia, choroby i wszechwładna TĘSKNOTA za tym co zostało utracone, zabrane, zrabowane…

ALE WIARA POMAGAŁA TRWAĆ I ŻYĆ…POMAGAŁA WIERZYĆ, ŻE GEHENNA MINIE..

To słowa wprowadzenia do wspomnień podwójnego Sybiraka, który w 1945 był więziony w łagrze na Ukrainie i zesłany w Krasnojarski Kraj w 1951:

KTO W PÓŁ DZIKIM, PODŁYM TŁUMIE

NIE WLÓKŁ CIĘŻKICH LAT NIEDOLI

TEN NIE POJMIE, NIE ZROZUMIE

JAK JEST CIĘŻKI CHLEB NIEWOLI…

Jako Sybiraczka, córka, wnuczka, siostra Sybiraków i jako założycielka Fundacjii mogę prosić Boga o łaskę zdrowia dla żyjacych zesłańców i łagierników, a zmarłym wyraźmy swoja pamięć modlitwą, chwilą skupienia i westchnieniem…

10 LUTY 1940 to Pierwsza masowa wywózka z terenów, które po 1939 roku, czyli wschodnie obszary Rzeczypospolitej, które znalazły się w granicach Związku Sowieckiego (tzw. Zachodnia Ukraina i Zachodnia Białoruś).

…a 10 luty1940 był bardzo mroźny, do minus 35 stopni mrozu…

Były jeszcze kolejne trzy, z których ostatnia była w czerwcu 1941r.

W tym właśnie tkwi różnica dat w obchodzeniu dnia pamięci deportacji między Polską a Litwą.

Na Litwie pierwszą masową wywózkę datować należy na czerwiec 1941, MASOWĄ, a były również i w 1939, i w 1940, 1945, 1949, 1951, ale nie na taką skalę.

Dlatego na Litwie 15 czerwca obchodzony jest Dzień Pamięci i Żałoby jako wyraz pamięci o deportowanych i zesłanych do łagrów, śniegów Syberii i stepów Kazachstanu.

Takie motto widnieje na tablicy poświęconej mieszkańcom Parafii Podbrzezie, których spotkał los osób represjonowanych.

Taki sam los dzielili zesłańcy z Polski, Litwy, Białorusi, czy Ukrainy.

Z taką różnicą, że w większości to byli Polacy, obywatele polscy tych ziem.

Sybiracy żyjący pamiętają, Potomkowie Sybiraków pamiętają i powinni pamiętać Ci wszyscy, którzy nie podzielili tego losu. Pamiętajmy i módlmy się oby nigdy więcej…

Jeśli osobiście nie możemy być w miejscach pamięci tym wydarzeniom poświęconym – to bądźmy mentalnie w modlitwie i w czuwaniu, nie zważajmy, że to inna data, inny kraj.

Bądźmy solidarni.